Kiedyś to było…
Babcia poleca Pokolenie tinderówek
My też czasami nie jesteśmy najfajniejsze. Znajdziesz tu siebie? Pewnie tak. Ale kto by się przyznawał! Królowa Selfie: Jej profil wygląda jak katalog Sephory. Galeria autoportretów z dziubkiem, który udaje, że dziubkiem nigdy nie był. Jeśli sobie jeszcze nie zrobiła glonojada, to wydyma usta tak, żeby wyglądały na pełne jadu. W jej opisie znajdziesz: „ja,
Zapomnijcie o księciach na białych koniach. Dziś mają Ubera. A księżniczki? Zajęte są przewijaniem profili na Tinderze. Na szczęście, mam dla Was przewodnik po zakamarkach miłosnego e-commerce. „Pokolenie tinderówek” to nie kolejna słodka historia o znalezieniu tego jedynego w supermarkecie. To raczej instrukcja obsługi rzeczywistości, w której „do końca życia” może oznaczać „do końca tygodnia”.
Hurra! Od dziś „Pokolenie tinderówek #O(d)powiedzWszystkim” znajdziecie też w Empiku. Read More »
Czy myślałyście kiedyś, że miłość to taki produkt z limitowanej edycji, który zdążył się wyprzedać, zanim otworzyłyście aplikację? Kilka typów z Tindera w wersji podstawowej.
Typy z Tindera gdy nie stać cię na premium Read More »
No więc, jest sobie ten gość, który bardzo mi się podoba na zdjęciach. Ma długie pióra i wygląda jak basista jakiegoś zespołu rockowego. Myślę sobie: czemu nie, może poczuję się trochę jak w liceum. Odkurzy mi z lekka podwozie, zabierze na tanią herbatę z saszetki. I może przywiezie mnie swoim Oplem. Nie ma co wybrzydzać.
Pan Wiatr We Włosach albo Tinder-niespodzianka Read More »
Fragment powieści Pokolenie tinderówek, którą możesz zakupić TU. Kolega mojego Włocha ni w ząb nie przypominał tego playboya, którego zaprezentował nam wcześniej mój randkowicz. Jedyne, co go być może łączyło z facetem ze zdjęcia, to status – wolny. Choć sądząc po wielkości brzucha, to ktoś mu jednak gotował. Może matka? Najlepsza Przyjaciółka, wyższa od niego o
Na pizzy z Włochami Read More »
W windzie na samym przedzie stoi Zakała Sekretariatu, a za nim, wciśnięty w róg, Nieprzyjaciel Redakcji. Oboje uśmiechają się entuzjastycznie. – Witam i o zdrowie pytam – zaczyna Taka Jedna, choć wcale jej to nie obchodzi i wolałaby do tej windy nawet nie wsiadać. Przyjaciele magazynu i całego kierownictwa mogliby się jednak poczuć urażeni, a dyshonoru
Nieprzyjaciel Redakcji Read More »
Po wielogodzinnej podróży pociągiem docieram do Sopotu. Chwilę przed północą Pan Znad Morza odbiera mnie ze stacji. Jest miły. Otwiera mi drzwi do auta. Och, dżentelmen! Ale kto go tam wie Zresztą co mnie to obchodzi. Tak samo brzydki jak na zdjęciu. Lat dwadzieścia trzy. No taki odrobinkę, ociupinkę młodszy. Gówniarz jak się patrzy. Sto
Fragment powieści Pokolenie tinderówek, którą możesz zakupić TU. Taka Jedna przez większość swego dorosłego, prawie trzydziestoletniego, życia szukała męża. Głównie przez Internet. Była właśnie w trakcie pierwszej randki z niejakim Panem Strąkiem, Amerykaninem z Ameryki, podobno Północnej. Siedział przed nią wyprostowany jak kij od szczotki i biadolił o deszczu i innych zjawiskach atmosferycznych. Taka Jedna